– Symbolicznym prezentem dla rodziców z okazji Dnia Matki jest czas. Czas, który dziś nazywa się urlopem macierzyńskim, choć z urlopem nie ma nic wspólnego. Trudno sobie wyobrazić, żeby rodzic, który stoi przy inkubatorze albo który odwiedza dziecko w szpitalu, mógł myśleć o odpoczynku. To nie jest urlop, to jest często walka o zdrowie, o życie, to ogromny stres i lęk – mówiła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej, na piątkowej konferencji, ogłaszając założenia projektu ustawy wydłużającego urlop macierzyński dla rodziców wcześniaków i dzieci wymagających leczenia po narodzinach.