
-Dotychczasowa praktyka fiskusa i sądów powodowała, że ciężar nieodliczalnego VAT był dla niektórych podmiotów marginalny wobec realnej wartości wnoszonej nieruchomości czy innych aktywów. To było korzystne, ale obarczone ryzykiem - mówi Jerzy Martini, doradca podatkowy i partner w Martini TAX, pełnomocnik w sprawie, w której zapadł wyrok TSUE.