
Nasz obecny pracownik otworzył samodzielnie firmę w tej samej branży. Okazało się, że część naszych pracowników przeszła do jego firmy, przejął ponadto dwóch naszych kontrahentów. Prawdopodobnie sam niedługo złoży wypowiedzenie, ale nie chcemy na to czekać i zamierzamy rozwiązać z nim umowę bez wypowiedzenia z powodu ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych. Naszym zdaniem zagraża interesom pracodawcy. Czy to wystarczy, żeby sąd nie uwzględnił jego odwołania? Nie mamy zarzutów co do wypełniania przez niego innych obowiązków, nie zawarliśmy też z nim umowy o zakazie konkurencji.