Choć średnia liczba tygodniowych godzin pracy spada, to wciąż pracujemy znacznie więcej. Co poszło nie tak?
John Maynard Keynes, twórca współczesnej makroekonomii, przewidywał, że ok. 2030 r. będziemy pracować nie 40, lecz jedynie 15 godzin tygodniowo. Mieliśmy stać się na tyle bogaci, aby praca była dla nas wyłącznie przyjemnością, nie wysiłkiem koniecznym do zaspokojenia potrzeb życiowych i materialnych. Choć średnia liczba tygodniowych godzin pracy spada od 150 lat, to wciąż pracujemy znacznie więcej niż przewidywał Keynes.