<![CDATA[
Główny powód to problemy związane z COVID-19. Widać to po przyczynach usunięć z rejestru – zasadniczym powodem wykreśleń jest zawieszenie wykonywania działalności gospodarczej na co najmniej 6 miesięcy.
Z danych statystycznych przekazanych DGP przez Ministerstwo Finansów wynika, że w sumie do tej pory z rejestru czynnych podatników VAT zostało usuniętych łącznie 415 tys. podatników. To dane za 3 lata i 8 miesięcy (od 1 stycznia 2017 r. do 31 sierpnia 2020 r.).
Uderza gwałtowny przyrost liczby wykreślonych w sierpniu br. – w minionym miesiącu z rejestru zostało usuniętych aż 38 tys. firm. Dla porównania, na początku 2020 r. wykreślano miesięcznie ok. 5–7 tys. podatników, w czerwcu – ponad 8 tys., a w lipcu – prawie 16 tys. firm.
Głównie zawieszenia
Z powodu zawieszenia wykonywania działalności gospodarczej na co najmniej pół roku status podatnika utraciło już w sumie 289 tys. podatników.
W okresie od stycznia do kwietnia br. usuniętych zostało z rejestru VAT z tego powodu ok. 4 tys. firm miesięcznie. W maju i czerwcu liczba ta wzrosła do ponad 5 tys. miesięcznie, w lipcu było to już 13 tys. podatników, a w sierpniu – ponad 35 tys. firm.
W sumie więc tylko w dwóch ostatnich miesiącach (lipiec i sierpień) z powodu zawieszenia działalności gospodarczej wykreślono z rejestru VAT 48,7 tys. firm, a w sumie przez 8 miesięcy 2020 r. – 75,5 tys.
Rezultat jest taki, że w lipcu i sierpniu z rejestru VAT zniknęło więcej podatników (w sumie 54 tys.), niż zwykle wykreślanych jest w ciągu półrocza (średnio 44 tys.).
– Zawieszenie wykonywania działalności gospodarczej od zawsze dominowało wśród powodów wykreślenia z rejestru VAT. Widać jednak wyraźną korelację bardzo istotnego zwiększenia liczby wykreśleń z tego powodu z problemami gospodarczymi firm w okresie pandemii – zauważa dr Michał Wilk, partner w Gardens Tax & Legal.
Brak deklaracji
Na wysokim poziomie utrzymuje się liczba podatników, którzy stracili status czynnego podatnika VAT z powodu niezłożenia deklaracji za 3 miesiące lub kwartał bądź składania pustych deklaracji przez 6 miesięcy lub 2 kwartały. Z tych powodów z rejestru wypadło już łącznie ok. 80 tys. firm (stan na 31 sierpnia 2020 r.).
Pod koniec 2019 r. więcej było tych, którzy składali puste deklaracje (prawie 37 tys.), natomiast potem proporcje się odwróciły i obecnie więcej jest wykreślonych z powodu niełożenia deklaracji za trzy miesiące lub kwartał.
Mało oszustów
Niewielu jest natomiast wykreślonych z rejestru VAT z powodu udziału w karuzeli podatkowej. Łącznie do tej pory status podatnika VAT straciło z tego powodu 149 firm, z tym że w 2020 r. – zaledwie 10 podmiotów. W kwietniu, maju i czerwcu – nie wykreślono z tego powodu nikogo, a w pozostałych miesiącach skreślenia były pojedyncze (od 1 do 3).
Niewielu zostało też wykreślonych z powodu wystawiania pustych faktur. Od 2017 r. z rejestru usuniętych zostało z tego powodu w sumie 159 firm. W ciągu 8 miesięcy 2020 r. wykreślono 23 firmy, przy czym w kwietniu i maju ani jednej.
Niewielki odsetek wykreślonych stanowią też firmy podejrzane o wykorzystywanie systemów bankowych do wyłudzeń. Takich wykreśleń było do tej pory w sumie 232.
Liczba wykreślonych z tego powodu wyraźnie zmalała w okresie marzec – maj 2020 r. (raptem trzech wykreślonych miesięcznie). Zaczęła rosnąć dopiero od czerwca.
Sądowy zakaz
Na niewysokim poziomie utrzymuje się również liczba wykreślonych z rejestru VAT z powodu sądowego zakazu prowadzenia działalności gospodarczej. Na koniec sierpnia 2020 r. wykreślonych z tego powodu jest łącznie 206 firm. Zwykle w miesiącu wykreślanych jest z tej przyczyny od 9 do 14 podatników. Wyjątek pod tym względem stanowił kwiecień i maj br. – wykreślono wtedy odpowiednio trzy i dwie firmy, co jest zrozumiałe choćby z powodu lockdownu w sądach.
W sumie w ciągu 8 miesięcy br. zniknęło z tego powodu z rejestru 73 czynnych podatników VAT.
Brak kontaktu
W okresie marzec – maj spadła też liczba wykreśleń z powodu braku kontaktu z podatnikiem lub pełnomocnikiem. Dla porównania w styczniu skreślonych zostało z tego powodu 657 podatników, w marcu i maju – ok. 280, w kwietniu – zaledwie 170.
Tu również zasadniczą przyczyną spadku był koronawirus. Jednak od czerwca liczba skreśleń z tego powodu znów rośnie.
– Otwarte pozostaje pytanie, na ile wzrost wykreśleń z tego powodu wynika z sytuacji gospodarczej i problemów firm, a na ile ze sposobu kontaktu pomiędzy organami podatkowymi a podatnikami – zastanawia się dr Michał Wilk.
Zrozumiałe jest – jak mówi – że w czasie trwania pandemii urząd skarbowy wybiera elektroniczne (tudzież telefoniczne) kanały komunikacji z podatnikiem.
– W przeszłości jednak obserwowaliśmy przypadki wykreślania podatników z rejestru VAT tylko dlatego, że organ podatkowy nie mógł odnaleźć w internecie numeru telefonu bądź adresu e-mail do firmy. Jednocześnie zawiadomienie o wykreśleniu było doręczane (skutecznie!) pocztą, na adres siedziby firmy. Takie działanie spotkało się ze słuszną krytyką w orzecznictwie – mówi ekspert, wskazując przykładowo wyrok WSA w Gliwicach z 18 lipca 2019 r. (sygn. akt I SA/Gl 542/19).
W marcu, kwietniu i maju br. zmniejszyła się też liczba wykreśleń z powodu niestawiania się na wezwania urzędu skarbowego. W styczniu i lutym wykreślono z tego powodu po ok. 400 firm miesięcznie. W marcu i maju już tylko 200, a w kwietniu ok. 120.
Od czerwca liczba skreśleń z tego powodu znów wzrosła do poziomu ok. 300 miesięcznie. W ciągu 8 miesięcy 2020 r. wykreślono na tej podstawie 2,3 tys. firm, a w sumie do tej pory już 12 tys. podmiotów.
W okresie kwiecień – lipiec zmniejszyła się liczba podatników wykreślonych z powodu ustalenia, że nie istnieją. W kwietniu usunięto z tego powodu tylko jedną firmę, w maju – pięć, w lipcu – sześć, natomiast w pozostałych miesiącach 2020 r. od 10 do 14. W ciągu 8 miesięcy tego roku z tego powodu zniknęły z rejestru 73 firmy, a w sumie do tej pory nieco ponad 2 tys.
W kwietniu i maju zmniejszyła się też liczba skreśleń z rejestru z powodu podania w formularzu VAT-R danych niezgodnych z prawdą. W kwietniu takich wykreśleń było zaledwie 14, w maju – 25, natomiast gdy nie było jeszcze koronawirusa status podatnika VAT traciło z tego powodu 40, a nawet 60 podatników miesięcznie. Fiskus zamierza chyba jednak to nadgonić, bo w sierpniu odnotowano już 94 wykreślenia z tego powodu.
Łącznie w ciągu 8 miesięcy br. status podatnika VAT straciło z tej przyczyny 378 firm, a w sumie do tej pory (przez 3 lata i 8 miesięcy) – 3,8 tys. podmiotów.
opinie
Fiskus zaczyna nadrabiać zaległości
Gerard Dźwigała radca prawny i doradca podatkowy w Kancelarii Dźwigała, Ratajczak i Wspólnicy
Dane ujawniają dwie prawidłowości. Po pierwsze, dramatycznie wzrosła w stosunku do wcześniejszych średnich liczba działalności zawieszonych w okresie letnim. Nie powinno to być wielkim zaskoczeniem, ale jednak na podstawie liczb robi duże wrażenie i uzmysławia w dobitny sposób skalę uderzenia epidemii w gospodarkę.
Po drugie, można zaobserwować wyraźny, choć nie spektakularny spadek w początkowym okresie pandemii (marzec – maj) liczby wykreśleń sankcyjnych, tj. związanych z ustalonymi przez organy nieprawidłowościami. Być może jest to związane z tym, że w tym okresie urzędy większą uwagę kierowały na obsługę np. wniosków o ulgi w spłacie zobowiązań albo weryfikację rozliczeń podatników dla celów subwencji z PFR. Możliwe, że na zmniejszenie ich aktywności wpłynęły również zmiany trybu pracy – na pracę zdalną albo rotacyjną. Jednak po zdjęciu lockdownu aktywność urzędów w wychwytywaniu nieprawidłowości wyraźnie powróciła.
Liczby są duże, ale niczemu nie służą
Mirosław Siwiński radca prawny, doradca podatkowy, partner w Advicero Nexia
Statystyki pokazują, że należałoby się zastanowić nad ratio legis większości podstaw do wykreślania podatników z rejestru VAT albo przynajmniej nad wydłużeniem terminów dotyczących zawieszenia działalności bądź nieskładania deklaracji. Powstaje ponadto pytanie, czy takie podstawy wykreślania są w ogóle potrzebne? Może należy to skorelować z wykreśleniem z rejestru przedsiębiorców (CEIDG lub Krajowy Rejestr Sądowy), tym bardziej że ponowna rejestracja na VAT nastręcza obecnie problemy. Urzędy skarbowe, po kilkunastu latach swobodnego rejestrowania „jak leci” po kilkuset oszustów podatkowych, udowadniają obecnie swoją „należytą staranność” w tym zakresie. Jeżeli więc już raz zarejestrowano podatnika, to może należy jednak dać mu więcej czasu na decyzję, co dalej z działalnością.
Niestety cała ta statystyka przypomina również nieco spisywanie bezdomnych przez policję – pokazuje duży wynik działań, które tak naprawdę niczemu nie służą. Uzasadnienie ma bowiem tylko wykreślanie oszustów i podmiotów wykorzystujących system bankowy do wyłudzeń. Ogromne wątpliwości, nawet konstytucyjne, budzą podstawy do wykreślania z uwagi na brak kontaktu lub niestawienie się na wezwanie, wobec niedoregulowania, jak organ ma to wykazać, jakie ma podjąć czynności (jak daleko idące).
Sama relacja wykreśleń z powodów istotnych i nieistotnych podważa sens tej regulacji w obecnym kształcie.
]]