Do Sejmu trafił projekt likwidujący 30-krotność ZUS

<![CDATA[

Proponowana regulacja zakłada, że począwszy od 2020 r. składka na ubezpieczenia emerytalne i rentowe będzie odprowadzana od całości przychodu, a nie - jak dotąd od kwoty, stanowiącej 30-krotność prognozowanego na dany rok w gospodarce przeciętnego wynagrodzenia. Zniesienie 30-krotności ma - jak napisano w uzasadnieniu - przynieść wzrost wpływów do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oszacowany na 7,1 mld zł. Zniesienie ograniczenia spowoduje też, że zwiększą się również wpływy składkowe do Funduszu Rezerwy Demograficznej - stwierdza też uzasadnienie.

Zauważono też, że większe składki na ubezpieczenie emerytalne spowodują wzrost składek zewidencjonowanych w ZUS, a w konsekwencji stopniowy wzrost wydatków na emerytury wyliczane według nowych zasad.

W uzasadnieniu oszacowano, że zarobki wyższe niż 30-krotność przeciętnego wynagrodzenia osiąga ok. 370 tys. osób. "Poziom oddziaływania proponowanego rozwiązania uzależniony jest również od zachowań na rynku pracy" - czytamy.

"Może się okazać, że chęć uniknięcia opłacania składki od całości wysokich zarobków skłoni pracodawców i pracowników do szukania sposobów obejścia proponowanych regulacji poprzez inne formy zatrudnienia, np. zakładanie działalności gospodarczej" - napisano. W uzasadnieniu podkreśla się jednocześnie, że z drugiej strony osoby z bardzo wysokimi zarobkami otrzymają wyższe świadczenia, ze względu na zwiększenie podstawy wymiaru przyszłej emerytury.

"Wysokość emerytury jest ściśle powiązana z wysokością odprowadzanych składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe. Im wyższa kwota odprowadzanych składek i im dłuższy okres zatrudnienia, tym wysokość świadczenia jest wyższa. Stąd też zniesienie limitu wysokości podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe bezpośrednio będzie wpływać na wysokość otrzymywanej w przyszłości emerytury" - wskazuje się w uzasadnieniu.

Na początku listopada minister finansów, inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński oceniał, że utrzymanie 30-krotności w 2020 r. będzie oznaczało dla budżetu co najmniej 5 mld zł mniej przychodów. Przypominał, że ponad 5 mld zł przychodów z tytułu zniesienia limitu zostało wpisane do projektu ustawy budżetowej na 2020 r., a projekt ten Rada Ministrów przyjęła.

]]

Czy śmierć bliskich i depresja przywrócą termin do starania się o świadczenie wychowawcze

<![CDATA[

Burmistrz miasta swego czasu odmówił kobiecie prawa do świadczenia wychowawczego na dziecko. Decyzja została doręczona, ale termin na odwołanie upłynął bezskutecznie. Kobieta postanowiła błąd naprawić, wnosząc odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Załączyła też wniosek o przywrócenie terminu do złożenia odwołania. Wyjaśniła, że uchybiła terminowi z uwagi na trudną sytuacją rodzinną, związaną m.in. z jej stanami depresyjnymi i problemami z koncentracją.

Kolegium stwierdziło jednak, że nie było podstaw, by kontynuować postępowanie.

SKO wskazało, że kobieta nie uprawdopodobniła, iż wniesienie przez nią odwołane nastąpiło bez jej winy. Zdaniem organu twierdzenie, że nie można złożyć odwołania z uwagi na stany depresyjne, trudną sytuację rodzinną i problemy z koncentracją nie zostało przez nią w żaden sposób uprawdopodobnione. SKO podkreśliło, że sam fakt choroby, nawet poświadczony zaświadczeniem lekarskim również nie uprawdopodobnia braku winy w uchybieniu terminu.

Kobieta skierowała skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu. Wyjaśniła, że w okresie od października 2018 r. do stycznia 2019 r. mogła nie pamiętać o sprawach administracyjnych i osobistych dotyczących jej oraz dziecka. Wspominała o urazie czaszkowo-mózgowym i jego późniejszymi następstwami. Opisała zaburzenia depresyjno-lekowe spowodowane śmiercią męża i chorobą syna. Do skargi załączyła informację podpisaną przez dyrektora powiatowej poradni psychologiczno – pedagogicznej, opisującą chorobę syna.

17 października 2019 r. sąd stwierdził, że skarga kobiety zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd stwierdził, że podstawę odmowy przywrócenia terminu stanowił art. 58 § 1 k.p.a. oraz według SKO brak uprawdopodobnienia przez kobietę okoliczności świadczących o tym, że uchybienie terminu do wniesienia odwołania nastąpiło bez jej winy.

Jednak zdaniem WSA, uwadze Kolegium umknęło, że przy ocenie winy należy przyjąć obiektywny miernik staranności, jakiej można wymagać od strony dbającej o swoje interesy. I tu pożądany jest kompromis - aby z jednej strony nie doprowadzić do pochopnego przywracania terminu, z drugiej zaś, aby na skutek nadmiernej surowości nie zamknąć stronie drogi do obrony jej praw. Brak winy należy przy tym uprawdopodobnić, a nie udowodnić, co świadczy o odformalizowaniu i uproszczeniu postępowania i ma być udogodnieniem dla zainteresowanego.

WSA przyjął, że skarżąca mogła uchybić terminowi do wniesienia odwołania z powodu problemów z koncentracją i pamięcią związanymi ze stanami depresyjnymi. Co więcej, nawet lekarz podpisujący zaświadczenie na podstawie samej tylko dokumentacji pacjentki oraz znajomości jej problemów zdrowotnych zaświadczył, że we wskazanym okresie u kobiety mogły wystąpić objawy, które spowodowały uchybienie terminu do wniesienia odwołania.

Wyrok WSA w Poznaniu sygn. IV SA/Po 308/19

]]

Ucierpi morale skarbowców [OPINIA]

<![CDATA[

KAS budował Marian Banaś. To jego drugie podejście do projektu. Nie udało się go wdrożyć, kiedy PiS rządził dekadę wcześniej. Banaś wielokrotnie mówił o wysokim poziomie moralnym, uczciwości i kompetencjach, które są niezbędne do walki z mafiami vatowskimi. Miał rację, ale dzisiaj to, co się wokół niego dzieje, jest dużym obciążeniem dla podległych mu do niedawna urzędników i funkcjonariuszy.

Zaczęło się od niejasności w oświadczeniach majątkowych Banasia. Pół roku kontrolowało je Centralne Biuro Antykorupcyjne – i ma zastrzeżenia. Z przeciekających do mediów informacji wynika, że nie wszystkie składniki majątku mają potwierdzenie w dochodach. W PiS zaś trwają spekulacje, czy CBA zdecyduje się zawiadomić w tej sprawie prokuraturę.

Okazało się też, że swoją krakowską kamienicę obecny prezes NIK wynajmuje osobom z półświatka, a ci prowadzą w niej hotel na godziny. Do tego Banaś tłumaczył, że płacą niższy czynsz, bo mają się rozliczyć przy sprzedaży nieruchomości. To, w jaki sposób były szef skarbówki wszedł w posiadanie budynku, też rodzi wiele pytań. Co więcej, wśród jego bliskich współpracowników znalazło się dwóch, których prokuratura podejrzewa o wyłudzenie VAT i to na niebagatelnym poziomie, bo aż 5 mln zł.

Sporo jak na człowieka, który zapowiadał bezkompromisową walkę z przestępcami podatkowymi. Dla jego byłych podwładnych musi to być również cios i silne osłabienie morale. Tym bardziej że od opozycyjnych polityków słyszą już, że jedyne mafie vatowskie, jakie udało się znaleźć, to te w Ministerstwie Finansów. Bardzo to nieuczciwe stawianie sprawy i rzucanie cienia na służbę prawie 60 tys. osób, które pracują nad tym, aby do kasy państwa wpływało to, co należne.

Rozmawiałem z kilkoma urzędnikami KAS z urzędów skarbowych, celno-skarbowych i centrali MF w Warszawie. Dominują zaskoczenie i rozczarowanie. – My się pilnujemy, aby długopisu z pracy nie wynieść, a tutaj takie rzeczy się dzieją – mówił mi jeden z nich. – Korytarze w resorcie są zazwyczaj rozplotkowane, ale tutaj nikt nie bardzo wie, co o tym myśleć. Źle to wróży możliwości przyciągania nowych ludzi do służby – dodaje kolejny rozmówca.

Nie brakuje także głosów, że władza się zmienia, a my robimy swoje niezależnie od tego, jacy ludzie nami kierują. To, co dzieje się wokół Mariana Banasia czy zatrzymanych wysokich urzędników, nie powinno być okazją do wyżywania się na urzędnikach i funkcjonariuszach KAS. Zaufanie, wiara w kompetencje i sprawność skarbówki to fundament stabilnego państwa. Nie ma sensu podważać pracy, jaką wykonują, tylko dlatego że w służbie znalazło się kilka czarnych owiec.

Gdy wyszło na jaw, że szef Komisji Nadzoru Finansowego Marek Chrzanowski spotykał się w cztery oczy z bankierem Leszkiem Czarneckim, a nagranie z ich rozmowy usłyszała cała Polska, wybuchł wielki skandal. Chrzanowski trafił do aresztu na dwa miesiące z zarzutami przekroczenia uprawnień. Cała sprawa zaś zyskała miano afery KNF, chociaż była aferą jednego człowieka i nie udało się udowodnić, że ktokolwiek więcej w urzędzie współdziałał z przewodniczącym nadzoru.

Ucierpieli jednak niewinni urzędnicy, na co dzień pilnujący banków, ubezpieczycieli, rynku kapitałowego, czyli naszych pieniędzy. Zaufanie do KNF mocno spadło, a cień Chrzanowskiego jeszcze długo będzie kładł się na urzędzie. Warto się zastanowić, czy dziesiątki tysięcy urzędników skarbowych w całej Polsce zasługują, żeby oceniać ich pracę przez pryzmat Mariana Banasia, Arkadiusza B. czy Krzysztofa B.

]]

Zmiany w VAT od 1 listopada 2019: Obowiązki sprzedawcy i nabywcy w split payment

<![CDATA[ Warunki stosowania MPP:

* na fakturze jest co najmniej jedna pozycja dotycząca towaru lub usługi z załącznika nr 15 do ustawy o VAT* faktura jest wystawiana przez podatnika dla podatnika (także zwolnionego)* kwota brutto na fakturze przekracza 15 tys. zł

Obowiązki sprzedawcy, podatnik VAT spełniającego warunki do zastosowania obowiązkowego MPP Obowiązki nabywcy, podatnik VAT spełniającego warunki do zastosowania obowiązkowego MPP ]]

Zmiany w VAT od 1 listopada 2019: Odpowiedzialność solidarna. Koniec z kaucją gwarancyjną [PRZYKŁAD]

<![CDATA[

Ustawodawca argumentuje, że instytucja kaucji gwarancyjnej nie spełniała dotychczas swojej prewencyjnej, zabezpieczającej roli, gdyż w praktyce była wykorzystywana przez podmioty działające nielegalnie i była traktowana jako swego rodzaju uwiarygodnienie statusu podatnika.

W konsekwencji z dniem 1 listopada 2019 r. zostaną uchylone regulacje art. 105a ust. 3 pkt 3 i 4 oraz art. 105b–105d ustawy o VAT, które odnosiły się do możliwości wnoszenia kaucji gwarancyjnej, zasad jej wnoszenia oraz zwrotu czy prowadzenia przez Szefa KAS wykazu podmiotów, które złożyły taką kaucję.

Zaproponowano, aby przesłanki pozytywne, jak i negatywne odpowiedzialności były tak jak dotychczas przedmiotem czynności dowodowych.Podobnie jak obecnie odpowiedzialność za zaległości podatkowe sprzedawcy będzie dotyczyć tylko i wyłącznie części proporcjonalnie przypadającej na dostawę tych towarów dokonaną na rzecz danego podatnika.

Przykład: Nabywca kupił kamery cyfrowe po bardzo okazyjnej cenie – za 10 000 zł. Zakup został udokumentowany fakturą VAT. Kupujący nigdy dotychczas nie współpracował z dostawcą. Dostawca sam zgłosił się do nabywcy w celu przedstawienia bardzo korzystnej oferty cenowej. Zapłata należności ma być dokonana na rachunek rozliczeniowy w PLN prowadzony w polskim banku. Termin płatności znacznie odbiega od tych stosowanych w branży – sprzedawca chce otrzymać środki w ciągu jednego dnia od dostawy. W związku z tym, że nabywca towarów powziął uzasadnione wątpliwości co do wiarygodności sprzedawcy, dokonał zapłaty w ramach MPP. Tym samym nawet gdy kwota VAT nie zostanie uregulowana przez sprzedawcę do urzędu skarbowego, nabywca nie będzie odpowiadał za zaległość podatkową sprzedawcy. Nabywca nie poniesie odpowiedzialności solidarnej za zaległość podatkową sprzedawcy w części podatku przypadającej na omawianą dostawę kamer cyfrowych, gdyż dokonał płatności w ramach MPP.

Więcej o zmianach w VAT przeczytasz w książce:

Split payment od 1 listopada 2019 r. >>>>>

]]

Niższy ZUS dla przedsiębiorców z niskimi dochodami. "Nowe rozwiązanie jest zbyt skomplikowane"

<![CDATA[

Do konsultacji społecznych został skierowany projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej. Dokument przygotowany przez Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii we współpracy z Ministerstwem Finansów zakłada zmiany w sposobie opłacania małego ZUS-u przez przedsiębiorców uzyskujących niskie dochody. Wysokość podstawy wymiaru składek nie będzie mogła przekroczyć 60 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia i nie może być niższa niż 30 proc. kwoty minimalnego wynagrodzenia obowiązującego w styczniu danego roku. Resort przedsiębiorczości wylicza, że z tej ulgi skorzysta ok. 320 tys. osób. Koszty tej reformy to w 2020 r. niemal 1,2 mld zł.

Nowe rozwiązania obejmą też przedsiębiorców już korzystających z małego ZUS. W ich przypadku nastąpi dalsze zmniejszenie wysokości składek ze względu na przyjęcie kryterium dochodu, a nie przychodu, przy ich wyliczaniu. Tyle że obniżone składki mogą być opłacane maksymalnie przez 36 miesięcy w ciągu ostatnich 60 miesięcy kalendarzowych prowadzenia działalności.

– Zgodnie więc z projektem osoby już korzystające z małego ZUS-u będą płacić składki od dochodu o rok krócej niż osoby dopiero przystępującej do tej ulgi – zauważa prof. Jan Klimek ze Szkoły Głównej Handlowej, wiceprezes Związku Rzemiosła Polskiego, przewodniczący zespołu ds. ubezpieczeń społecznych RDS.

Trudne rachunki

Projekt ustawy wprowadza dwie kwoty graniczne. Pierwszą jest dochód, który nie może przekroczyć 6 tys. zł miesięcznie. Drugim kryterium jest roczny przychód z pozarolniczej działalności gospodarczej uzyskany w poprzednim roku kalendarzowym, który nie może przekroczyć 120 tys. zł. A wysokość podstawy wymiaru składek będzie uzależniona od połowy przeciętnego miesięcznego dochodu z pozarolniczej działalności gospodarczej, uzyskanego w poprzednim roku kalendarzowym, skorygowanych o liczbę dni prowadzenia działalności. Autorzy projektu wskazują, że dochód rozumiany będzie w taki sam sposób jak w przypadku ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz.U. z 2019 r. poz. 1387 ze zm.).

Za dochód osób rozliczających się w formie ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych uważany będzie roczny przychód z pozarolniczej działalności gospodarczej, pomnożony przez współczynnik 0,5. Wynika to tego, że dla celów podatkowych przedsiębiorcy ci nie obliczają dochodu; opodatkowaniu podlega zaś przychód. Jeszcze inaczej będzie w przypadku osób rozliczających się w formie karty podatkowej i niekorzystających ze zwolnienia z VAT. W ich przypadku za przychód przyjmować się będzie wartość sprzedaży podlegającej opodatkowaniu, bez kwoty tego podatku. Natomiast ich dochodem będzie tenże roczny przychód pomnożony przez współczynnik 0,5.

Kto bez ulgi

Autorzy projektu wykluczyli z możliwości korzystania z ulgi – podobnie jak to miało miejsce w dotychczasowym małym ZUS – osoby prowadzące działalność gospodarczą w poprzednim roku kalendarzowym przez mniej niż 60 dni i samozatrudnionych wykonujących pozarolniczą działalność gospodarczą na rzecz byłego pracodawcy. Nie skorzystają z ulgi także osoby podlegające ubezpieczeniu z innych tytułów niż prowadzenie działalności gospodarczej. Utrzymano także zakaz korzystania z ulgi przez korzystających z rozliczania na podstawie zryczałtowanego podatku dochodowego w formie karty podatkowej i jednocześnie korzystające ze zwolnienia z VAT.

W przypadku podatnika zwolnionego podmiotowo z VAT może być on zobowiązany do ewidencjonowania obrotów za pomocą kasy fiskalnej. Niezależnie od obowiązków wynikających z przepisów o kasach fiskalnych, każdy podatnik zwolniony z VAT jest zobowiązany do prowadzenia ewidencji sprzedaży. – Strona rządowa jest głucha na nasze argumenty – mówi prof. Jan Klimek. – W przypadku tych osób nie ma powodu do wyłączenia ich z nowej ulgi, bo można przecież ustalić ich dochody – dodaje.

ZUS sprawdzi

Projekt zakłada, że oprócz dotychczasowego obowiązku przedkładania przez przedsiębiorcę informacji o rocznym przychodzie z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej oraz o podstawie wymiaru składek, dodatkowo będzie on przekazywać dane dotyczące dochodu oraz form opodatkowania. Będą one niezbędne dla ZUS do weryfikacji prawidłowości obliczania wysokości składek ubezpieczeniowych.

– Powiązanie wysokości składek na ubezpieczenia społeczne zarówno z dochodem, jak i przychodem będzie wymagało dodatkowych zmian w formularzach rozliczeniowych ZUS – mówi dr Antoni Kolek, prezes zarządu Instytutu Emerytalnego w Warszawie, doradca ds. ubezpieczeniowych Pracodawców RP. – Wprowadzenie możliwości obliczania podstawy wymiaru składek od dochodu zwiększy obciążenia administracyjne, a także wiąże się z przyznaniem ZUS prawa do weryfikowania jego wysokości – dodaje.

Ekspert podkreśla, że są także problemy z terminami. Na rozliczenie podatku dochodowego od osób fizycznych podatnik ma czas do 30 kwietnia roku następującego po roku podatkowym, którego dotyczą uzyskane dochody. Ustawa przewiduje natomiast, że ubezpieczony chcący skorzystać z małego ZUS-u zobowiązany jest do zawiadomienia o tym zakładu poprzez złożenie zgłoszenia wyrejestrowania i ponownego zgłoszenia do ubezpieczeń w terminie do końca stycznia danego roku.

– Należy także zauważyć, że projektowane regulacje oznaczają, że w wyniku korekty wysokości osiągniętego przychodu czy dochodu ubezpieczony utraci możliwość korzystania z obniżonej wysokości składek i będzie obowiązany do rozliczenia oraz uregulowania należności do ZUS – zauważa dr Antoni Kolek. – Jeśli skala tego zjawiska będzie znaczna, może się okazać, że za 5–6 lat znowu będziemy mieli grupę przedsiębiorców postulujących abolicję – dodaje.

Takie niejasne przepisy krytykuje także Jeremi Mordasewicz, ekspert ubezpieczeniowy z Konfederacji Lewiatan.

– Jestem przeciwny rozwiązaniom incydentalnym – dodaje Jeremi Mordasewicz. – Trzeba się w końcu zdecydować na prowadzenie składek od dochodu, bo taki sposób liczenia składek jest zbyt skomplikowany dla małych przedsiębiorców – dodaje.

Etap legislacyjny

Projekt ustawy skierowany do konsultacji

]]

Projekt małego ZUS-u dla firm liczonego od dochodu trafił do konsultacji

<![CDATA[

Projekt zmian w obecnie obowiązujących przepisach dotyczących małego ZUS-u, został przygotowany przez Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii. To tzw. Mały ZUS plus.

Przed wyborami parlamentarnymi prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że jeśli jego ugrupowanie wygra wybory, podczas pierwszych 100 dni nowej kadencji zostaną albo uchwalone ustawy, albo tam, gdzie problemów nie można regulować drogą ustawową – przyjęte odpowiednie programy rządowe. Dotyczy to m.in. zmian w zakresie "Małego ZUS-u" dla firm.

Wcześniej w wywiadzie dla PAP wiceminister przedsiębiorczości i technologii Marek Niedużak mówił, że z nowego rozwiązania będzie mogło skorzystać ponad 300 tysięcy mikrofirm, których przychód za poprzedni rok nie przekraczał 120 tys. zł, a miesięczny dochód – ok. 6 tys. zł.

W komunikacie prasowym dotyczącym małego ZUS-u plus Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii poinformowało, że szacowany koszt nowych regulacji dla finansów publicznych to ok. 1,3 mld zł rocznie i kwota ta pozostanie w kieszeniach przedsiębiorców.

Chęć korzystania z Małego ZUS-u plus będzie można zgłosić do końca stycznia, a nie, jak dotychczas, w ciągu 7 dni od 1 stycznia.

"Chcemy, by ustawa weszła w życie z początkiem przyszłego roku. Dzięki rozszerzeniu Małego ZUS-u najmniejsi przedsiębiorcy każdego miesiąca zaoszczędzą średnio po kilkaset złotych. Przykładowo, przedsiębiorca, którego miesięczny przychód w 2019 roku wynosił średnio 7 tys. zł, a dochód – 3 tys. zł, w przyszłym roku będzie płacił na ubezpieczenia społeczne 474 zł miesięcznie plus obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne" – powiedziała cytowana w komunikacie minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz.

Minister podkreśliła, że projekt ten jest realizacją jednego z punktów tzw. Pakietu dla Przedsiębiorców, który został przedstawiony w kampanii wyborczej i dodała, że nowe regulacje pozwolą najmniejszym przedsiębiorcom przeznaczyć zaoszczędzone pieniądze na inwestycje, rozwój swoich firm czy konsumpcję.

"Wzrośnie też ich dochód rozporządzalny. To wszystko pozytywnie wpłynie na popyt konsumpcyjny i inwestycyjny, a także aktywność zawodową w naszym kraju" - informuje Emilewicz.

Z kolei wiceminister przedsiębiorczości i technologii Marek Niedużak wskazuje w komunikacie, że propozycja przygotowana w resorcie przedsiębiorczości i technologii istotnie ulży najdrobniejszym przedsiębiorcom.

"Spodziewamy się wzrostu przeżywalności najmniejszych firm, dla których moment przechodzenia na pełną składkę dotychczas był krytyczny. Nasz projekt utrzymuje mechanizmy, które pozwalają korzystającym z ulgi wypracować staż wymagany do emerytury. Przedsiębiorcy muszą jednak pamiętać o tym, że opłacanie niższych składek przełoży się w przyszłości na niższe emerytury czy renty" - dodaje Niedużak.

Obecnie obowiązuje tzw. Mały ZUS. Mogą z niego korzystać przedsiębiorcy, których średniomiesięczny przychód w 2018 roku nie przekraczał 2,5-krotności minimalnego wynagrodzenia, czyli 63 tys. zł rocznie. W ich przypadku składki na ubezpieczenia społeczne naliczane są proporcjonalnie do przychodu. Z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wynika, że od początku obowiązywania ustawy chęć skorzystania z nowej ulgi zgłosiło ponad 186 tys. osób.

Według resortu Przedsiębiorczości i Technologii, przedstawiciele przedsiębiorców sugerowali jednak poszerzenie grupy beneficjentów tego rozwiązania. Zgłaszali też postulat powiązania wysokości składek z dochodem, który lepiej niż przychód odzwierciedla faktyczną sytuację finansową przedsiębiorcy. Mały ZUS plus obniży składki tym, którzy już obecnie korzystają z Małego ZUS-u, a także poszerzy grono przedsiębiorców, którzy będą mogli płacić niższe składki.

]]

VAT 2019. Komentarz do zmian od 1 września 2019 r.

<![CDATA[

Dział X Rejestracja. Deklaracje i informacje podsumowujące. Zapłata podatku

Rozdział 1

Rejestracja

Art. 96. [Rejestracja podatników]

1. Podmioty, o których mowa w art. 15, są obowiązane przed dniem wykonania pierwszej czynności określonej w art. 5 złożyć naczelnikowi urzędu skarbowego zgłoszenie rejestracyjne, z zastrzeżeniem ust. 3.

2. W przypadku osób fizycznych, o których mowa w art. 15 ust. 4 i 5, zgłoszenie rejestracyjne może być dokonane wyłącznie przez jedną z osób, na które będą wystawiane faktury przy zakupie towarów i usług i które będą wystawiały faktury przy sprzedaży produktów rolnych.

3. Podmioty wymienione w art. 15, u których sprzedaż jest zwolniona od podatku na podstawie art. 113 ust. 1 i 9 lub wykonujące wyłącznie czynności zwolnione od podatku na podstawie art. 43 ust. 1 lub przepisów wydanych na podstawie art. 82 ust. 3, mogą złożyć zgłoszenie rejestracyjne.

3a. Przepisu ust. 1 nie stosuje się do podatników, którzy ustanowili przedstawiciela podatkowego, o którym mowa w art. 18d ust. 1.

4. Naczelnik urzędu skarbowego po weryfikacji danych podanych w zgłoszeniu rejestracyjnym rejestruje podatnika jako „podatnika VAT czynnego”, a w przypadku podatników, o których mowa w ust. 3 – jako „podatnika VAT zwolnionego”, i na wniosek podatnika potwierdza to zarejestrowanie.

4a. Naczelnik urzędu skarbowego nie dokonuje rejestracji podmiotu jako podatnika VAT bez konieczności zawiadamiania podmiotu, jeżeli:

1) dane podane w zgłoszeniu rejestracyjnym są niezgodne z prawdą lub2) podmiot ten nie istnieje, lub3) mimo podjętych udokumentowanych prób nie ma możliwości skontaktowania się z tym podmiotem albo jego pełnomocnikiem, lub4) podmiot albo jego pełnomocnik nie stawia się na wezwania naczelnika urzędu skarbowego, lub5) z posiadanych informacji wynika, że podatnik może prowadzić działania z zamiarem wykorzystania działalności banków w rozumieniu art. 119zg pkt 1 Ordynacji podatkowej lub spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych do celów mających związek z wyłudzeniami skarbowymi w rozumieniu art. 119zg pkt 9 Ordynacji podatkowej, lub6) wobec tego podmiotu sąd orzekł, na podstawie odrębnych przepisów, zakaz prowadzenia działalności gospodarczej.

4b. W przypadku zarejestrowania podatnika, którego zgłoszenie rejestracyjne zostało złożone przez pełnomocnika, pełnomocnik odpowiada solidarnie wraz z zarejestrowanym podatnikiem do kwoty 500 000 zł za zaległości podatkowe podatnika powstałe z tytułu czynności wykonanych w ciągu 6 miesięcy od dnia zarejestrowania podatnika jako podatnika VAT czynnego.

4c. Przepisu ust. 4b nie stosuje się, jeżeli powstanie zaległości podatkowych nie wiązało się z uczestnictwem podatnika w nierzetelnym rozliczaniu podatku w celu odniesienia korzyści majątkowej.

5. Jeżeli podmioty, o których mowa w ust. 3, rozpoczną dokonywanie sprzedaży opodatkowanej, utracą zwolnienie od podatku lub zrezygnują z tego zwolnienia, obowiązane są do złożenia zgłoszenia rejestracyjnego, o którym mowa w ust. 1, a w przypadku podatników zarejestrowanych jako podatnicy VAT zwolnieni – do aktualizacji tego zgłoszenia, w terminach:1) przed dniem dokonania pierwszej sprzedaży towaru lub usługi, innych niż zwolnione od podatku na podstawie art. 43 ust. 1 pkt 2, 2a i 4–41 lub przepisów wydanych na podstawie art. 82 ust. 3, w przypadku rozpoczęcia dokonywania tej sprzedaży;2) przed dniem, w którym podatnik traci prawo do zwolnienia, o którym mowa w art. 113 ust. 1 i 9, w przypadku utraty tego prawa;3) przed początkiem miesiąca, w którym podatnik rezygnuje ze zwolnienia, o którym mowa w art. 43 ust. 1 pkt 3 oraz art. 113 ust. 1 i 9, w przypadku rezygnacji z tego zwolnienia, z zastrzeżeniem pkt 4;4) przed dniem wykonania pierwszej czynności określonej w art. 5, w przypadku rezygnacji ze zwolnienia, o którym mowa w art. 113 ust. 9, od pierwszej wykonanej czynności.

Przepis ust. 4 stosuje się odpowiednio.

6. Jeżeli podatnik zarejestrowany jako podatnik VAT zaprzestał wykonywania czynności podlegającej opodatkowaniu, jest on obowiązany zgłosić zaprzestanie działalności naczelnikowi urzędu skarbowego; zgłoszenie to stanowi dla naczelnika urzędu skarbowego podstawę do wykreślenia podatnika z rejestru jako podatnika VAT.

Cały komentarz można kupić tu:

VAT 2019 Komentarz do zmian (omawia zmiany w 2019 i 2020 roku).

Ta pozycja jest też sprzedawana w komplecie z książką wydaną w czerwcu 2019

]]

Zmiany w VAT od 1 listopada 2019 r.: Odpowiedzialność solidarna

<![CDATA[

Po pierwsze, całkowicie zmieniony zostanie katalog towarów, w związku z nabywaniem których wskazana odpowiedzialność solidarna może powstać. Od 1 listopada 2019 r. będą to towary wymienione w nowym załączniku nr 15 do ustawy o VAT (art . 108a ust . 1 ustawy o VAT). Wyłączona z tej odpowiedzialności będzie dostawa towarów:

udokumentowanych fakturą, w której kwota należności ogółem przekracza 15 000 zł (zob. dodawany art . 105a ust . 3 pkt 5 ustawy o VAT), orazza które podatnik dokonał zapłaty z zastosowaniem mechanizmu podzielonej płatności (zob. dodawany art . 105a ust . 3 pkt 6 ustawy o VAT).

Po drugie, od 1 listopada 2019 r. odpowiedzialność solidarna będzie mogła mieć miejsce niezależnie od wartości dokonanych w danym miesiącu zakupów towarów (co będzie wynikać również z nowego brzmienia art. 105a ust. 1 ustawy o VAT). Obecnie jednym z warunków zaistnienia takiej odpowiedzialności jest, aby wartość netto tzw. towarów wrażliwych (tj. wymienionych w załączniku nr 13 do ustawy o VAT) nabywanych od jednego podmiotu dokonującego ich dostawy przekroczyła w danym miesiącu kwotę 50 000 zł.

Po trzecie, z dniem 1 listopada 2019 r. zlikwidowana zostanie kaucja gwarancyjna wyłączająca stosowanie przepisów o odpowiedzialności solidarnej nabywcy Nastąpi to poprzez uchylenie przepisów art. 105b–105d ustawy o VAT.

Zasady, na jakich zwracane będą kaucje gwarancyjne złożone na podstawie przepisów obowiązujących do 31 października 2019 r., określają przepisy art. 9 ustawy zmieniającej z 9 sierpnia 2019 r. Kaucja będzie zwracana na wniosek podatnika, który ją złożył. Kaucję będzie zwracał właściwy dla niego naczelnik urzędu skarbowego w terminie 30 dni od dnia otrzymania wniosku.Jak wynika z art. 12 ustawy zmieniającej z 9 sierpnia 2019 r., do podatników, na rzecz których przed 1 listopada 2019 r. dokonano dostawy towarów wymienionych w załączniku nr 13 do ustawy, stosuje się odpowiedzialność solidarną według zasad obowiązujących do 31 października 2019 r. Odpowiedzialni solidarnie będą mogli być nabywcy towarów (ale nie usług) wymienionych w załączniku nr 15 do ustawy o VAT. Są to towary:

wymienione obecnie w załączniku nr 11 (czyli towary objęte obecnie stosowaniem mechanizmu odwrotnego obciążenia w transakcjach krajowych) iwymienione obecnie w załączniku nr 13 do ustawy o VAT (czyli towary, których komentowany artykuł dotyczy obecnie), inne towary, np. węgiel i produkty węglowe, niektóre maszyny i urządzenia elektryczne (np. telewizory) oraz części i akcesoria do pojazdów silnikowych.

Od 1 listopada odpowiedzialności solidarnej nie stosujemy, mimo że towar jest wymieniony w załączniku nr 15 do ustawy o VAT, w następujących przypadkach:

1) dostawy towarów wymienionych od 1 listopada 2019 r. w poz. 92 załącznika nr 15 do ustawy o VAT. Są to benzyny silnikowe, oleje napędowe oraz gaz przeznaczony do napędu silników spalinowych – w rozumieniu przepisów o podatku akcyzowym. Przepisów dotyczących odpowiedzialności solidarnej nie stosuje się do nabycia takich towarów, jeżeli:

nabycie to jest dokonywane na stacjach paliw lub stacjach gazu płynnego, do standardowych zbiorników pojazdów używanych przez podatników nabywających te towary do napędu tych pojazdów, dostawy tych towarów dokonuje podatnik dostarczający gaz przewodowy za pośrednictwem własnych sieci przesyłowych lub dystrybucyjnych.

2) powstanie zaległości podatkowych nie wiązało się z uczestnictwem podmiotu dokonującego dostawy towarów wrażliwych w nierzetelnym rozliczaniu podatku w celu odniesienia korzyści majątkowej . Wyłączenie to określa art. 105a ust. 3 pkt 2 ustawy o VAT (dokonywana z dniem 1 listopada 2019 r . zmiana w treści tego punktu polegać będzie jedynie na usunięciu spójnika „lub”) . Jest to wyłączenie stosowane zarówno w stanie prawnym obowiązującym do 31 października 2019 r., jak i w stanie prawnym obowiązującym od 1 listopada 2019 r.;

3) kwota odpowiadająca kwocie VAT wynikającej z faktury dokumentującej dostawę towarów z załącznika nr 15 do ustawy o VAT została zapłacona z zastosowaniem mechanizmu podzielonej płatności . Wyłączenie to w stanie prawnym obowiązującym do 31 października 2019 r. wynika z art. 108c ust. 1 ustawy o VAT, natomiast od 1 listopada 2019 r. wynikać będzie z art. 105a ust. 3 pkt 6 ustawy o VAT;

4) nabycia towarów, udokumentowanego fakturą, z której kwota należności ogółem stanowi kwotę, o której mowa w art. 19 pkt 2 ustawy z 6 marca 2018 r . – Prawo przedsiębiorców (Dz .U. z 2019 r. poz. 1292); jest to nowe wyłączenie, obowiązujące od 1 listopada 2019 r.Treść tego przepisu (podobnie jak dodawanych art. 106e ust. 1 pkt 18a oraz art . 108 ust. 1a ustawy o VAT) zawiera błąd, który – jeżeli nie zostanie przed 1 listopada 2019 r . naprawiony – może ograniczyć jego stosowanie do minimum. Otóż z treści dodawanego art. 105a ust. 3 pkt 5 ustawy o VAT wynika, że ma on zastosowanie tylko, jeżeli kwota należności ogółem na fakturze stanowiła będzie dokładnie 15 000 zł. Teoretycznie zatem nie będzie miał on zastosowania nie tylko wtedy, gdy kwota ta będzie niższa niż 15 000 zł, czyli gdy obowiązek zastosowania mechanizmu podzielonej płatności nie istnieje, ale również wtedy, gdy kwota ta będzie wyższa niż 15 000 zł i istnieje obowiązek zastosowania mechanizmu podzielonej płatności.

Taka interpretacja przepisu prowadziłaby jednak do wypaczenia jego sensu, co uzasadnia odstępstwo od jego wykładni językowej i odwołanie się do wykładni celowościowej (zob. przykładowo uchwałę Sądu Najwyższego z 21 stycznia 2016 r., sygn. akt III SZP 4/15). Dlatego też komentowane wyłączenie będzie miało zastosowanie tylko wtedy, gdy kwota należności ogółem na fakturze będzie przekraczała 15 000 zł, czyli kiedy istnieje obowiązek zastosowania mechanizmu podzielonej płatności. Nie będzie ono miało natomiast zastosowania w przypadkach, gdy ze względu na kwotę należności ogółem nieprzekraczającą 15 000 zł stosowanie mechanizmu podzielonej płatności nie będzie obowiązkowe.

PRZYKŁAD: W styczniu 2020 r . podatnik X nabędzie aparat fotograficzny (tj. towar wymieniony w poz. 66 nowego załącznika nr 15 do ustawy o VAT) za kwotę 4000 zł netto + 920 zł VAT . Zakup ten zostanie przez sprzedawcę udokumentowany fakturą wystawioną na kwotę 4920 zł brutto. W tej sytuacji nie jest wykluczone, że na podstawie art. 105a ust. 1 ustawy o VAT podatnik X będzie odpowiadał solidarnie wraz z podmiotem dokonującym tej dostawy za jego zaległości podatkowe dotyczące dostawy przedmiotowego aparatu fotograficznego (nie znajdzie bowiem zastosowania wyłączenie stosowania art. 105a ust. 1 ustawy o VAT wynikające z art. 105a ust. 3 pkt 5 ustawy o VAT). Ryzyko takiej odpowiedzialności podatnik X może jednak w prosty sposób wyłączyć, dobrowolnie opłacając fakturę z wykorzystaniem mechanizmu podzielonej płatności (znajdzie bowiem wówczas zastosowanie wyłączenie stosowania art. 105a ust. 1 ustawy o VAT wynikające z art. 105a ust. 3 pkt 6 ustawy o VAT).

Należy przy tym zwrócić uwagę, że z punktu widzenia stosowania komentowanego wyłączenia istotna jest kwota należności ogółem na fakturze, a nie kwota należności za towary wymienione w załączniku nr 15 do ustawy o VAT. Jeżeli zatem kwota należności ogółem na fakturze będzie przekraczać 15 000 zł, komentowane wyłączenie znajdzie zastosowanie nawet wtedy, gdy w niewielkiej części faktura ta dokumentuje dostawy towarów wymienionych w załączniku nr 15 do ustawy o VAT.

KOMENTARZ: Mimo że zakres odpowiedzialności solidarnej został znacznie poszerzony, łatwiej będzie można go wyłączyć. Wystarczy zapłata z zastosowaniem split paymentu. Jest też duże ułatwienie dla sprzedawców. Nie będą ponosili kosztów złożenia kaucji gwarancyjnej, ale VAT w większości przypadków będą mieli wpłacany na rachunek VAT, gdy nabywcą będzie podatnik.

Podstawa prawnaart. 105a–105d ustawy z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług – j.t. Dz.U. z 2018 r. poz. 2174; ost.zm. Dz.U. z 2019 r. poz. 1520art. 9, 12 ustawy z 9 sierpnia 2019 r. o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz niektórych innych ustaw – ustawa czeka na publikację w Dzienniku Ustaw

Więcej o nowych zasadach split payment, o rachunku VAT, nowej klasyfikacji towarów i usług i o innych  o zmianach od 1 listopada 2019 oraz o zmianach , które weszły we wrześniu przeczytasz w książce:

VAT Zmiany od 1 września i 1 listopada 2019 r. >>>>

]]

Rząd walczy z szarą strefą. Karuzele VAT-owskie na celowniku

<![CDATA[

Są obarczani odpowiedzialnością za zaległości podatkowe firmy, nawet wtedy, gdy za ich czasów nie miała ona żadnych kłopotów z urzędem skarbowym, bo te pojawiły się dopiero w wyniku przeprowadzonej po latach kontroli. Byli członkowie zarządu i prezesi, od których fiskus żąda podatku, bronią się przed nim na wszelkie sposoby. A sprawy trafiają w ostateczności do sądów administracyjnych.

To, że problem narasta, potwierdzają statystyki. W bazie orzeczeń NSA można znaleźć już ponad 4 tys. rekordów dotyczących odpowiedzialności byłych członków zarządu za zaległości podatkowe spółek. I to nie tylko w VAT – choć akurat ten podatek pojawia się najczęściej. Od stycznia do końca września 2019 r. sądy zajmowały się odpowiedzialnością byłych członków zarządu aż 270 razy. W całym 2018 r. spraw było mniej, bo przez cały rok zapadły 263 orzeczenia.

Tylko we wrześniu bieżącego roku zaś sądy administracyjne – zarówno pierwszej, jak i drugiej instancji kilkanaście razy przesądziły o konieczności zapłaty zaległego VAT z majątku osobistego byłych członków zarządu. Chodzi przykładowo o wyroki NSA: z 25 września 2019 r. (sygn. akt II FSK 3377/17), z 18 września 2019 r. (sygn. akt II FSK 3321/17), z 11 września 2019 r. (sygn. akt I FSK 1068/19), a także wyroki WSA: w Łodzi z 11 września 2019 r. (I SA/Łd 96/19, nieprawomocny) i w Poznaniu z 4 września 2019 r. (sygn. akt I SA/Po 191/19, nieprawomocny).

O tym, że zaczyna się robić poważniej niż dotychczas, przekonują także eksperci.

– Od około dwóch lat mam przyrost spraw związanych z odpowiedzialnością członków zarządu. Są to sprawy będące pokłosiem postępowań podatkowych z ubiegłych lat – przyznaje Michał Roszkowski, radca prawny, doradca podatkowy i partner w Accreo.

TO TYLKO FRAGMENT TEKSTU. CAŁOŚĆ PRZECZYTASZ W "TYGODNIKU GAZETY PRAWNEJ" >>>>>

]]